Odrodzenie Ziemi – recenzja

Podoba się?

 Orson Scott Card jest jednym z najlepiej znanych i najbardziej cenionych autorów fantastyki. Dla mnie to nazwisko znaczy jeszcze więcej, gdyż wszystkie wieczory spędzone z jego książkami zaliczam do wyjątkowo udanych i zawsze z niecierpliwością oczekuję na kolejne odsłony twórczości tego pisarza. Nie dziwiło więc nikogo, kiedy na przesyłkę z Odrodzeniem Ziemi – czwartą częścią sagi Powrót Do Domu – rzuciłam się jak wygłodniałe zwierzę na swą zdobycz.

Z przyjemnością powróciłam do świata zwanego Harmonią, znanego z poprzednich odsłon sagi, oraz do Nafaia i jego bliskich, lecz tym razem ze świadomością, że nie zabawię tam długo. Naddusza bowiem wyznaczył dzień, w którym wybrani przez niego ludzie opuszczą ten pozornie idylliczny świat i powrócą na planetę swoich praojców – Ziemię. Nie da się ukryć, że koloniści są pełni obaw, nie tylko ze względu na daleki wojaż w nieznane, ale też przez narastający konflikt między Nafajem a jego starszym bratem – Elemakiem. Niewielka społeczność podróżników dzieli się na dwie strony, a każda z nich ma swoje wizje co do przebiegu wieloletniej wyprawy. Oficjalny plan zakłada, że wszyscy prześpią dziesięcioletnią podróż kosmiczną w specjalnych kapsułach, ale są i tacy, którzy wiedzą, że wcześniejsza pobudka może przynieść im pewne korzyści i zapewnić przewagę nad rywalami… Jednak tylko nieliczni mają po swojej stronie przebiegły komputer – Nadduszę – który ma już obliczone najlepsze rozwiązanie dla tej sytuacji.

Cała książka jest podzielona na dwie części – pierwsza opisuje dramatyczne wydarzenia na kosmodromie, kiedy to ponownie koloniści muszą rozstrzygnąć spór o przejęcie władzy, druga zaś ukazuje nam Ziemię – planetę odradzającą się po miliardach lat od zagłady – gdzie Nafai i jego rodzina spotykają dziwne formy życia, które nazywają siebie ludźmi. Pierwsza część trochę mnie rozczarowała, gdyż jak bumerang powraca w niej temat konfliktu dwóch braci i ich walki o sprawowanie przywództwa w kolonii. Mogłoby się zdawać, że w trzecim tomie ta waśń została zakończona, tymczasem ciągle jedna ze stron nie potrafi się z tym pogodzić, a drugiej brakuje determinacji, by położyć temu definitywny kres. Ta przepychanka zaczęła mnie już nieco męczyć, jednak autor wprowadził na scenę nowe postacie, które urozmaiciły akcję, dodały do sprawy nowe aspekty i nie pozwalały się nudzić. Jak zawsze dobrze poprowadzone i konsekwentnie kreowane, dla mnie są najważniejszym elementem tej opowieści, który rekompensuje pewne braki. Poza tym pomimo wtórności, nie można odmówić autorowi umiejętności zawiązywania intryg, poziom knucia i tworzenia układów naprawdę robi wrażenie.

I ten poziom utrzymuje się w drugiej części książki, gdzie razem z odkrywcami schodzimy na pierwotną planetę – Ziemię. Dostajemy też, oprócz spisków, fascynujące opisy dwóch nowych cywilizacji, z którymi bohaterowie będą mieć zadanie nawiązać kontakt. To Cardowi zawsze wychodzi niesamowicie – tajemnicze i nieznane obyczaje obcego ludu, dwa (a czasem nawet trzy) różne spojrzenia na otaczający świat, docieranie się kultur. Ich obawy i nadzieje związane z nowymi przybyszami, a w tle mistyczny i nieuchwytny Opiekun Ziemi pociągający za sznurki, którego zamiarów nie potrafi przejrzeć nawet Naddusza. Choć książce brakuje mocnego punktu kulminacyjnego, to jednak czytając mamy świadomość, że w szerszej perspektywie wszystko zmierza do czegoś wielkiego. Mam nadzieję, że piąty – i z tego, co mi wiadomo, ostatni – tom sagi wreszcie do tego doprowadzi. Nie można mówić o braku emocji i gwałtownych zrywów bohaterów, ta odsłona cyklu przynosi ze sobą wiele zmian. Jednak czy na lepsze – tego jeszcze nie wiem.

Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza do recenzji.  

Tytuł: Odrodzenie Ziemi (Earthfall)
Cykl: Powrót do domu
Tom: 4
Autor: Orson Scott Card
Tłumaczenie: Kamil Lesiew
Wydawca: Prószyński i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 27 marca 2012
Liczba stron: 304
Oprawa: miękka
Wymiary: 142 x 202 mm
Cena: 34,00 zł

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze