Akuszer Bogów – Aneta Jadowska – recenzja

Podoba się?

Przysiadłam sobie do lektury beztrosko i z zaciekawieniem, po czym ze zdziwieniem stwierdziłam, że dochodzi północ. Czas jakoś dziwnie przyśpiesza, kiedy czyta się „Akuszera Bogów” – być może czytelnik wpada do któregoś z alternatywnych światów Jadowskiej? Rozumiecie, zamiast szafy czy króliczej nory, taka książeczka z przejściem do innego wymiaru. Człowiek otwiera… I jest noc. A wokół autochtony patrzą z politowaniem na zdezorientowanego maniaka albo, co gorsza, chrapią z politowaniem (jak mój mąż).

„Akuszer Bogów”, będący kontynuacją „Dziewczyny z Dzielnicy Cudów”, jest namacalnym dowodem na ciągły rozwój warsztatu pisarskiego autorki. Aneta Jadowska, w kolejnych powieściach, udowadnia, że potrafi przełamywać schematy i wytyczać nowe kierunki rozwoju swoim bohaterom. Nie tylko udaje jej się uniknąć pułapki powielania rozwiązań, mimo prowadzenia akcji w tym samym uniwersum, ale także każda kolejna historia jest bogatsza, ciekawsza, bardziej intrygująca.

Tym razem bohaterka serii bierze urlop, co wydaje się dość logiczne ze względu na obciążenie psychiczne i fizyczne w tak niewdzięcznym zawodzie, jakim jest fach płatnego zabójcy. Higiena pracy przede wszystkim – można by pomyśleć. Ale nie. Nikita wyrusza w podróż, aby rozwikłać prywatne sprawy i odkryć rodowe tajemnice, a jednocześnie nie wzbudzić podejrzeń “kochanej” mamusi.

Akcja przenosi się do Norwegii, która (jakże wielkie było moje zdziwienie; normalnie szok i smuteczek) nie posiada swoich alternatywnych miast. Zdawać by się mogło, że historia straci swój specyficzny urok, który budowały klimat Warsa i Sawy, a jednak tak się nie dzieje. Rejon, do którego trafia zabójczyni, to świat, gdzie magia współistnieje z technologią, a nowe nie próbuje zastąpić starego. To kraina, w której dawni bogowie wciąż mają swą moc, a pradawne istoty nadal wzbudzają respekt. Jednakże niektóre sekrety są pilnie chronione, a ich odkrycie może sporo kosztować tego, kto zapragnie je zgłębić. Warto się poważnie zastanowić, czy chcesz poznać ich cenę, a co gorsza, czy jesteś gotów zapłacić. Nikita staje przed wyzwaniem, które zmusza ją do dogłębnej analizy motywów własnych działań i konfrontacji ze swoim drugim ja. W wyprawie wiernie towarzyszy jej Robin – człowiek enigma (albo nieczłowiek enigma – kto go tam wie) – stanowiący ciekawą przeciwwagę dla natury głównej bohaterki. Nadal jednak jego osoba pozostaje wielką niewiadomą, nie tylko dlatego, że nie wiemy, kim naprawdę jest i skąd biorą się jego moce. To postać, która mimo niemal ustawicznej obecności, wciąż niknie w cieniu niedomówień. Podobnie Karma i Ilia. Szczątkowe informacje podrzucane przez autorkę mocno koncentrują na nich uwagę czytelnika (przynajmniej moją – może po prostu wścibska jestem), podsycając ciekawość i pragnienie pogłębienia wątków, bądź co bądź, pobocznych. Dzięki takim zabiegom napięcie stale rośnie, a kolejne odsłony pogłębiają zaangażowanie odbiorcy. Tym bardziej że „Akuszer Bogów” obfituje w niespodzianki. Spotykamy tu gang zaawansowanych w latach motocyklistów, lokalne wilkołaki, stwory mityczne, a i z bogami można poszaleć (byle nie za ostro). Nikita nawet na urlopie pozostaje sobą – czyli płatnym mordercą z zalążkami budzącego się sumienia, ale w końcu to urlop roboczy. Poza tym, jak się ma tyle za uszami, należy jednak spodziewać się kłopotów. Zwłaszcza, że już na samym początku ktoś próbuje naszą protagonistę zabić, a może raczej złowić – ale czy to pierwszy raz? Kłopoty zdają się podążać jej śladem, otaczać ją i osaczać… Prawda bywa niebezpieczna. Czy warta jest poświęcenia? Jak dużego? Gdzie postawić granicę?

Aneta Jadowska właśnie udowodniła, że nie da się zaszufladkować jako twórczyni jednej serii. „Akuszer Bogów” wprost wkleja w fotel, sofę, otomanę, łóżko czy inne ustrojstwo, na którym czytacie. Jest bardziej brutalny, tragiczny i cyniczny niż cykle o Dorze czy Witkacu, a jednocześnie, dzięki kontrastom, pozwala poczuć nadzieję i docenić takie wartości jak lojalność, przyjaźń, zaufanie, szacunek. Tempo zdarzeń i towarzyszące im napięcie budują wartką akcję oraz ciekawą fabułę, zapewniając zarazem ciągłą fascynację tematem. Oszczędnie dawkowane informacje o bohaterach drugoplanowych i umiejętne prowadzenie wątków z ich udziałem pobudza ciekawość, potęgując pragnienie zanurzenia się w wykreowanym świecie i odkrycia wszelkich tajemnic.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze