Oj, coś pechowy ten nasz pierwszy konkurs. Najpierw opóźnienie z ankietą, potem opóźnienie z przyznaniem Fabrycznej nagrody, aż wreszcie okazało się, że przewodnicząca jury jest gapą nie z tej ziemi i źle policzyła głosy (tak, to ja jestem przewodniczącą xD). Każdy z jurorów przyznawał każdemu zdjęciu punkty w skali od 1 do 10, a potem wszystkie się sumowało. Pech chciał, że w przypadku jednej z prac przegapiłam jeden głos przy dodawaniu, który okazał się być znaczący. Według moich obliczeń trzecią z kolei najwyżej punktowaną pracą powinno być “Na krawędzi jesieni” autorstwa Zofii. W rzeczywistości, po ponownym policzeniu głosów okazało się, że jest to “Magiczne jesienne marzenie” autorstwa Roseseater.
Nie jesteśmy z tych co rzucają słowa na wiatr i jak powiedzieliśmy A to powiemy i B. Zdaję sobie sprawę, że niedopatrzenie z mojej strony jest skandaliczne i jest mi niezmiernie wstyd z tego powodu. Dlatego razem z resztą jurorów postanowiliśmy wybrać rozwiązanie, które wykluczy poszkodowanie kogokolwiek w tej sprawie. Nie zamierzamy odbierać nagrody Zofii – to nie jej wina że nie umiem liczyć, poza tym różnica w punktach była minimalna. Zwyczajnie jury postanowiło ufundować czwartą nagrodę dla Roseseater. Jednocześnie chcę bardzo przeprosić obie uczestniczki za moje gapiostwo. Mam nadzieję, że wynagrodzenie tej pomyłki zadowala obie strony.
|