Data wydania: 2012
Wydawnictwo: Zielona sowa
Nashira jest światem, w którym powietrze jest niezwykle rzadkim dobrem. Jego jedynym źródłem są ogromne drzewa, znajdujące się w całym imperium Talarii, a przetrzymuje je tajemniczy kamień. To w cieniu tych gigantycznych drzew toczy się życie ludzi, którym antyczny dogmat zabrania bezpośredniego patrzenia na niebo i jego dwa słońca. Właśnie tak żyła do tej pory Talitha, córka hrabiego Królestwa Lata, dopóki niespodziewana śmierć ukochanej siostry nie zmusiła jej do wstąpienia do klasztoru. Ale Talitha jest wojowniczką i klasztorne życie, wraz z jego wszystkimi intrygami i zakazami, jest nie dla niej. Jej przeznaczeniem jest miecz, dlatego razem z wiernym sobie niewolnikiem Saiphem planują ucieczkę. Dziewczyna jeszcze nie wie, że zakonnice strzegą pewnej tajemnicy: świat zmierza ku zagładzie, a zagrażające mu zło wkrótce przemieni każdą rzecz w ogień. Tylko jeden człowiek, ukrywany i więziony pod zarzutem rozpowszechniania herezji, wie jak można temu zapobiec. W tym wszechświecie, tak wyraźnie podzielonym na niewolników i ludzi wolnych, na wiarę i wątpliwość, na prawdę i zaściankowość, Talitha musi odbyć podróż aż do najzimniejszej krainy Talariii i znaleźć odpowiedź, która może uchronić Nashirę przed unicestwieniem.
Jeśli komuś podobały się Kroniki świata wynurzonego, na pewno nie będzie rozczarowany Królestwami Nashiry czyli nową serią Lici Troisi. Składa sie ona z 3 tomów, a pierwszy z nich to Marzenie Talithy.
W świecie Nashiry istnieje Imperium Talarii, a jedynym źródłem powietrza są olbrzymie drzewa – Talarethy. Żyją tam dwie rasy – władający magia Talareci i ich niewolnicy – nie czujący bólu Femtyci. Z tych dwóch ras wywodzi się dwójka głównych bohaterów: tytułowa Talitha – córka możnego hrabiego oraz jej niewolnik Saiph. Dowiadują się oni, że ich światu grozi zagłada, rządzący ukrywają ten fakt, a wiedzą jak ocalić świat posiada tylko jeden człowiek. Więc buntują się przeciwko życiu, jakie wiodą i uciekają w nadziei na znalezienie ratunku. A nie jest to proste, bo przeciwko sobie maja naprawdę groźnych wrogów, z których nie najmniejszym jest okrutny ojciec Talithy.
Książka jest bardzo ciekawie, plastycznie napisana, świat staje po prostu przed oczami. Nie jest rozwlekła, nie nudzi, a wciąga. Łatwo wczuć się w role bohaterów, buntować się wraz z nimi, snuć z nimi plany ucieczki, przeżywać niebezpieczeństwa, trudy wędrówki i poznać ich myśli. Naprawdę warto przeczytać.