Data wydania: 4 października 2013
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Kto decyduje, kiedy należy działać?
Nikt. Chwila nadchodzi.
Gdyby Ludwig van Beethoven był pisarzem, tworzyłby właśnie takie dzieła – prawdziwe uczty dla wyobraźni i intelektu?
Jest rok 2312. Postęp naukowy i technologiczny otworzył niewiarygodne możliwości. Ziemia przestała być jedyną bazą ludzkości, skolonizowano cały układ słoneczny wraz z planetami i księżycami pomiędzy nimi. Jednak w roku 2312 sekwencja zdarzeń zmusza ludzkość do konfrontacji przeszłości z teraźniejszością i przyszłością. Wszystko to w śmiertelnym blasku wschodzącego nad Merkurym Słońca.
Tu zawsze jest przed świtem. Merkury obraca się tak powoli, że można iść po jego skalistej powierzchni wystarczająco szybko, by uniknąć wschodu słońca. I wielu ludzi tak robi. Wielu uczyniło z tego styl życia. Podążają mniej więcej na zachód, wyprzedzając zawsze zbliżający się świt.
Tytuł: 2312
Autor: Kim Stanley Robinson
Tytuł oryginału: 2312
Data wydania: 2013-10-04
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN-13: 978-83-7574-767-6
Wymiary: 125 x 195
Oprawa: miękka
Strony: 600
Z zawodu finansista, z pasji czytelnik. Redaktorka serwisu oraz moderator forum Gavran, okazjonalnie recenzentka.