Hel 3 – Jarosław Grzędowicz – recenzja

Podoba się?

„Hel 3” jest intensywnie wyczekiwaną powieścią jednego z moich ulubionych pisarzy. Przedpremierowe napięcie było umiejętnie potęgowane starannie dobranymi informacjami i zapowiedziami książki. Moje prywatne skojarzenia związane z nowym tytułem Grzędowicza skakały sobie beztrosko od tablicy Mendelejewa do piekła – naprawdę nie odpowiadam w pełni za własne procesy poznawcze. Było to zanim zapoznałam się z treścią, a im głębiej zanurzałam się w lekturę, tym bardziej podziwiałam swą intuicję.

Od pierwszego rozdziału autor wrzuca czytelnika na emocjonalnego rollercoastera. Świat przyszłości, całkiem nieodległej zresztą, nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą. Nie jest też oazą spokoju. Widać ONZ się nie spisał, Unia Europejska dała ciała po całości, a żółta rasa zalała świat (nie pamiętam, co to za przepowiednia o tej rasie, ale jakaś taka była – babcia mnie straszyła, że w Biblii zapisali). W wizji autora, w 2058 roku cała ziemska cywilizacja, mimo postępu technologicznego, tonie w strachu i absurdzie. Wszystko jest reglamentowane, jak za komunizmu, tyle że nie na kartki, a na chipy w imię zrównoważonego systemu gospodarowania yyy… Generalnie wszystkim. Sytuacja geopolityczna przypomina koszmar „prawdziwego” Polaka. Władzę na świecie sprawują „Ruskie” i „Chińczyki” (No co? To nie moja wizja.). Społeczeństwo żyje w zasadzie bezwolnie, bezmyślnie zanurzone w wirtualnej rzeczywistości, czerpiąc z sieci instrukcje, wiadomości i podniety. Interakcje międzyludzkie w Realu praktycznie nie istnieją (tak mnie tylko zastanawia, czemu zatem ludzkość trwa?). Przerażające, że nie jest to perspektywa nierealna, biorąc pod uwagę, ile osób już dziś zagubiło się w odmętach Netu, jak bardzo stajemy się uzależnieni od elektroniki, szybkiego przepływu informacji, różnorodnych gadżetów. Tak naprawdę Grzędowicz posuwa się jedynie o krok dalej.

Główny bohater, Norbert, żyje ze sprzedawania emocji w MegaNecie. Jest iwenciarzem. Jest też ambitny, profesjonalny i zdeterminowany. Ma również pragnienia i refleksje. Funkcjonuje nieco na bakier z systemem. Marzenia o prawdziwym dziennikarstwie, nakręceniu gorącego materiału z przesłaniem, popychają go w miejsca, w które nie udałby się rozsądny człowiek. Igranie z losem to niebezpieczna gra. Można się sparzyć, a w sieci nikt nie jest anonimowy. Co zatem się stanie, gdy narazisz się naprawdę grubym rybom? Czy masz szansę na ratunek? A jeśli tak, to za jaką cenę? Czego wart jest dobry iwent? Czy ludzkość jest w stanie się otrząsnąć?

Tytuł powieści brzmi dość chemicznie i kosmicznie zarazem. Hel-3 nie jest jednak literacką fikcją, to stabilny izotop helu, którego złoża obecnie wyczerpują się na Ziemi i są dostępne na Księżycu. Jest wykorzystywany m.in. w medycynie, przemyśle naftowym, zaawansowanych systemach bezpieczeństwa… Jest potrzebny. Jaką rolę odgrywa  w tej opowieści musicie odkryć sami. Mogę jedynie rzec, że dzięki temu izotopowi wizja autora dodatkowo zyskuje na realizmie. I tym mocniejsze wzbudza obawy.

Powiem szczerze, niepokój to główna emocja, jaka towarzyszyła mi w trakcie lektury (może to kryzys tożsamości?). Zdumiewające, jak sprawnie pisarz żongluje naszymi lękami, sprzęgając je z aktualnymi trendami politycznymi, socjologicznymi i ideologicznymi. To nie jest odprężająca opowieść. Wydarzenia następują jedno po drugim, nie dając w zasadzie czasu na chwilę wytchnienia. Dodatkowo stosowana terminologia potęgowała we mnie poczucie wyobcowania, co pogłębiało moje napięcie. Muszę przyznać, że wizja ludzkości za czterdzieści lat absolutnie mi się nie spodobała i mam nadzieję, że nigdy nie zostanie urzeczywistniona. Książka zdecydowanie inna niż kultowy „Pan Lodowego Ogrodu”, co pozwala docenić warsztat i inwencję powieściopisarza. Autor jak zwykle świetnie wykorzystuje wszelkie dostępne środki stylistyczne, aby poprowadzić czytelnika tam, gdzie chce. Myślę, że warto osobiście zapoznać się z tym tytułem.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze