Podoba się?

Ostatnimi czasy, za sprawą comiesięcznej lektury „Nowej Fantastyki” czy choćby niedawno zrecenzowanego drugiego tomu „Tego, co najlepsze” Harlana Ellisona, czytam ogromne ilości opowiadań. A teraz zamiast sięgnąć po jakąś dłuższą powieść, żeby odpocząć od krótszych form, wybrałem „Fantazmaty. Tom II”. W skład tego zbioru wchodzi dwadzieścia tekstów początkujących oraz bardziej znanych autorów.

Recenzowanej antologii nie towarzyszy żaden motyw przewodni, który podpowiedziałby Czytelnikowi, czego można się spodziewać, biorąc do ręki ten tytuł. Zamiast tego otrzymuje on mieszaninę klasycznej fantastyki z wariacjami na temat postapo, steampunku czy też pokręconej space opery z gościnnym występem reptilian. Nie brakuje tutaj również romantycznych historii o miłości i wielu innych tematyk.

Przechodząc do najciekawszego, czyli opowiadań, to „Fantazmaty” pozytywnie mnie zaskoczyły zaskoczyły już od pierwszej strony – historii pod tytułem „Baśń o Łowcy” Marcina Monia. Autor prezentuje tutaj istotę nazywającą siebie Łowcą. Pragnie on zostać najlepszym zabójcą ludzi. A, żeby tego dokonać, przemierza świat przyszłości, próbując poszerzać swoją wiedzę na temat zwierzyny i przy okazji szukając nowej ofiary dla swoich krwiożerczych upodobań.

Natomiast „Budzenie zmarłych” Filipa Laskowskiego można zaklasyfikować do gatunku postapo. Autor przybliża tutaj życie młodego chłopaka imieniem Mateusz, który wraz z matką oraz liczną grupą ludzi mieszka w podziemnym bunkrze. Kryją się oni w nim przed straszliwym mrozem panującym na powierzchni Ziemi oraz innymi niebezpieczeństwami. Chłopak od bardzo dawna pragnie zostać Josipem – strażnikiem wychodzącym na zewnątrz i broniącym swoich przed wrogo nastawionymi grupami ludzi żyjącymi w pozostałych schronach.

Kolejnym wartym uwagi opowiadaniem jest „Bajka o głupim Jasiu” Anny Grzanek. Autorka snuje tutaj dość typową, trochę infantylną oraz wyjątkowo przyjemną historię o tytułowym chłopaku, który wiedzie ciężkie życie. Źli starsi bracią próbują pozbyć się najmłodszego – ukochanego synka tatusia – dla własnych korzyści materialnych, wysyłają go w świat na poszukiwanie wody życia, mogącej uratować ich ojca przed śmiercią.

Oryginalnie wypada „Nedd” Daniela Nogala. Prezentowane przez pisarza społeczeństwo żyje dzięki pracy w kilku dużych zakładach przemysłowych. Niestety postęp technologiczny dla niektórych oznacza zwolnienie z pracy, bo maszyny wykonują ich zadania szybciej i taniej. Całą sytuację komplikuje to, że coraz częściej zaczyna dochodzić do buntowniczych aktów wandalizmu – niszczenia urządzeń. W ten sposób rozpoczyna się poszukiwanie rewolucjonisty nazywanego Neddem.

Z kolei „Lot motyla” Magdaleny Świerczek-Gryboś to pokręcona space opera robiąca na początku wrażenie fragmentarycznych raportów dotyczących działań reptilian na Ziemi. Jednakże to tylko wstęp do historii opowiadającej o Amandzie Check (wdowie po amerykańskim oficerze), która występuje w charakterze reprezentanta rasy ludzkiej podczas pierwszego kontaktu z przedstawicielami astralnej cywilizacji zamieszkującej odległą planetę. Co więcej, ci mili kosmici oferują dostęp do swojej zaawansowanej technologii.

Moim ulubionym opowiadaniem z całego zbioru jest „Topiel” Natalii Wójcik. Ta młoda pisarka wzięła na warsztat jeden z moich ulubionych gatunków literackich – urban fantasy – i stworzyła coś wyjątkowego, niezwykłego, a przede wszystkim przyjemnego w odbiorze. Autorka prezentuje Czytelnikowi Martina McGrootha, kryptozoologa, który zajmuje się wyjaśnianiem nadnaturalnych zjawisk. W tym konkretnym przypadku bohater musi rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci grupy nastolatków odpoczywających w domku nad jeziorem.

Nie wszystkie zgromadzone w drugim tomie „Fantazmatów” opowiadania poruszają pogodne tematy. Na kartach tego zbioru można znaleźć również takie niezbyt przyjemne teksty, jak „Nagroda wojownika” Sylwii Fiklińskiej. Autorka przybliża tutaj okrutną historię nowej żony Abdullacha: kobieta musi nauczyć się życia w haremie, a także posłuszeństwa wobec brutalnego męża, gwałcącego ją każdej nocy.

„Fantazmaty. Tom II” to przykład dobrze przemyślanego zbioru opowiadań. Wszystkie zaangażowane w projekt osoby dały z siebie sto procent możliwości, a może nawet więcej. Widać to zwłaszcza po początkujących autorach, którzy dostali okazję pokazania swojej twórczości szerszemu gronu i nie zmarnowali jej. Podobają mi się również teksty bardziej doświadczonych pisarzy. Świetne wrażenie robi również praca redaktorów, ponieważ w tej antologii opowiadań nie uświadczyłem zgrzytów, dziwnie sformułowanych zdań, literówek i wszystkiego, co potrafi odebrać frajdę z czytania.

Gdy sięgałem po „Fantazmaty. Tom II” spodziewałem się po prostu przyjemnej literatury, a tu otrzymałem niespodziankę, bo te teksty są naprawdę dobre. Ich lektura dostarczyła mi masę radości i pozostawiła po sobie wielki niedosyt. Żywię ogromne nadzieje, że jeszcze będzie mi dane usłyszeć o tych początkujących autorach, ponieważ nie wyobrażam sobie sytuacji, w której tak zdolna dziewczyna jak Natalia Wójcik nie wyda w przyszłości jakiejś powieści. Gorąco Was zachęcam do lektury tego tytułu. Co więcej, tę antologię możecie pobrać za darmo ze strony projektu „fantazmatów”.

  • Autor: Marcin Moń, Maria Zdybska, Anna Hrycyszyn, Filip Laskowski, Anna Grzanek, Dagmara Adwentowska, Daniel Nogal, Maciej Oleszek, Michał Sobociński, Artur Laisen, Anna Karnicka, Magdalena Świerczek-Gryboś, Natalia Wójcik, Maciej Musialik, Wojciech Boratyński, Sylwia Finklińska, Rafał Cuprjak, Łukasz Trykowski, Michał Studniarek, Tomasz Krzywik
  • Tytuł: Fantazmaty. Tom II
  • ISBN:
    • ePub: 978-83-66058-10-1
    • mobi: 978-83-66058-11-8
    • PDF: 978-83-66058-12-5
    • oprawa miękka: 978-83-66058-09-5
  • Ilustracja na okładce: Tomasz Ściolny
  • Projekt typograficzny: Kamila Dankowska
  • Data wydania: 8 listopada 2018
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze