Podoba się?
Pełna nadziei na uratowanie nawet największych złoczyńców doktor psychiatrii poznaje niesamowicie sprawnego manipulatora. Stjepan Šejić przedstawia swoją wersję początku romansu między Harley Quinn a Jokerem w komiksie „Harleen”.

Wszystko zaczęło się od hipotezy doktor Harleen Quinzel, która zakładała, iż można wykryć u złoczyńców zanikającą empatię. Później pojawił się grant od Bruce’a Wayne’a, kilka poleceń od zwierzchników i tak badaczka wylądowała na etacie w Azylu Arkham. Plan wydawał się prosty: przeprowadzić trochę wywiadów ze złoczyńcami i na ich podstawie wybrać tego, który będzie najbardziej adekwatny do późniejszych badań szczegółowych. Niespodzianką było jednak pojawienie się w placówce samego Jokera. Quinzel miała już okazję spotkać go wcześniej- będąc przypadkowo świadkiem napadu, stanęła bowiem oko w oko z szaleńcem, a ten postanowił darować jej życie, równocześnie zaszczepiając w kobiecie niesamowity strach, objawiający się powtarzającymi się koszmarami. Nic więc w tym dziwnego, że pani doktor nie chciała początkowo z nim rozmawiać. Czas jednak mijał, a koszmary przybierały na sile. Jedynym rozwiązaniem było zmierzenie się ze swoim lękiem i oprawcą na żywo.

Kroczek po kroczku

Stjepan Šejić to chorwacki artysta, który pracował przy takich tytułach jak Witchblade czy The Darkness. W przypadku Harleen odpowiadał on zarówno za scenariuszjak i rysunki, które początkowo były wyłącznie krótkimi scenami tworzonymi w latach 2015-2016 na własny użytek autora. Po drodze ilustrując m.in. 20 zeszyt z serii Suicide SquadŠejić otrzymał w 2018 zgodę na stworzenie serii Harleen. Jest to skrót całego procesu, który stał za wydaniem owego tytułu. Z pełnym (wraz z poglądowymi, dodatkowymi grafikami) można się zapoznać na końcu komiksu od wydawnictwa Egmont.

Gdy koszmar zmienia się w uśmiech

Ten toksyczny romans znany mi już był z innych produkcji o Batmanie, jednak jest to pierwsza moja styczność z publikacją, która stara się pokazać jakie emocje rozwijały się Quinn od momentu poznania Jokera do chwili, gdy nastąpiło jej swoiste załamanie. Jak początkowe przerażenie zmieniało się w przytłaczającą i niezdrową obsesję. Mimo iż brakowało mi w tym wszystkim głębszego wejścia w życie prywatne tej kobiety (niewiele wiemy np. o jej rodzinie czy o tymjak spędza czas), to patrząc na udostępnione jego skrawki, szybko wysnuwa się wniosek, iż tak naprawdę zawsze była ona trochę zagubiona, a spotkanie pana J. tylko ten stan pogorszyło. Muszę powiedzieć, że czytając ten komiks, miałam nieodparte wrażenie, jakbym miała styczność ze standardową literaturą kobiecą, gdzie niewinna bohaterka zakochuje się w bad boyu, z tą różnicą, że w Harleen zakończenie nie jest szczęśliwe i przyznaje to nawet sama główna postać. Ciekawym zagraniem w tym komiksie jest pokazanie, jak wraz z kolejnymi rozmowami między panią doktor a złoczyńcą zmienia się (nawet poprzez coraz łagodniejsze rysunki) jej postrzeganie owego mężczyzny. Pod koniec jest on widocznie przystojniejszy i atrakcyjniejszy w porównaniu do początkowych wydarzeń. Oczywiście dzieje się tak wraz ze wzrostem obsesyjnego przeświadczenia kobiety, że tylko ona może uratować Jokera.

Piękna historia upadku

Harleen pierwotnie opublikowano w trzech zeszytach pod marką DC Black Label, która z założenia jest skierowana do dorosłego czytelnika. Polskie wydanie zebrało całość w jednym tomie, pozwalając na zapoznanie się od razu z pełną historią. Oczywiście zachowano wewnątrz okładki oryginalnych tomików, a także ich alternatywne wersje, dzięki czemu czytelnik nic nie traci, a wręcz może jeszcze bardziej podziwiać kunszt rysowniczy Šejića. A jest co podziwiać, gdyż otrzymujemy prawdziwą ucztę dla oczu (wiele ze stron chciałabym posiadać w wielkim formacie na ścianach mieszkania). Za doskonałe uznaję sceny takie jak ta, gdzie Harley wchodzi w rolę Czerwonego Kapturka czy też moment z oswobodzeniem Poison Ivy. Warto jeszcze dodać, że pomimo iż komiks ten przynależy do DC Black Label, nie jest on moim zdaniem szczególnie mroczny czy drastyczny.

To był dobry sen

Mimo niewielkich minusów fabularnych przeczytałam Harleen jednym tchem. Zakochałam się w sposobie rysowania Stjepana Šejića, a także lekko zauroczyłam zaproponowaną w tej publikacji wersją Jokera. Z przyjemnością polecam!

Scenariusz: Stjepan Šejić
Ilustracje: Stjepan Šejić
Tytuł: Harleen
Wydawnictwo: Egmont Polska
Wydanie: I
ISBN: 978-83-281-9873-9
Oprawa: twarda
Liczba stron: 208
Data wydania: 29.04.2020

 

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze