Podoba się?

Temat cyrków i tresowanych w nich zwierząt niezmiennie budzi kontrowersje. Prywatnie nie byłabym w stanie wskazać ani jednej osoby, której odpowiada przetrzymywanie jakichkolwiek okazów tylko w celach zarobkowo-rozrywkowych. Nie mam jednak obiekcji, jeśli chodzi o czytanie komiksów i książek nawiązujących do owego tematu, dlatego po ujrzeniu zapowiedzi Lulu i Nelson. Kierunek Afryka (nowego cyklu powieści obrazkowych skierowanego do dzieci) zdecydowałam się z nim zapoznać.

Historia rozpoczyna się w Indiach w 2016 roku w momencie, gdy myśli kochającej słonie dziewczynki imieniem Lohita całkowicie pochłonięte są nadchodzącą przeprowadzką. W tym trudnym czasie przygotowań bohaterka odbiera list od swojej babci Lulu, która po kilku słowach wsparcia zaczyna snuć opowieść o swoim dzieciństwie oraz drodze, jaką przeszła, by znaleźć się w pisanym jej przez los miejscu. Przeznaczenie sprawiło, że urodziła się w rodzinie treserów lwów i od najmłodszych lat czuła się z tymi zwierzętami związana. Mimo iż jej rodzinę, a następnie również i same należące do cyrkowej grupy zwierzęta, dotknęła ogromna tragedia, dziewczynka nie zrezygnowała ze swojego celu zostania treserką i nawet wybrała się w podróż do Afryki, by zdobyć potrzebne jej do tego okazy. Jak możecie podejrzewać, wiele rzeczy po drodze nie poszło po myśli Lulu. Na szczęście zgodnie z zasadą, że równowaga w przyrodzie musi być, dziewczynce udało się też poznać kilka nowych osób, które w trudnych chwilach wyciągnęły do niej pomocną dłoń.

Lulu i Nelson. Kierunek Afryka to tom pierwszy serii nagrodzonej na francuskim Festiwalu Komiksowym w Blois. Za scenariusz odpowiadają Charlotte Girard i Jean-Marie Omont, z kolei stronę graficzną stworzyła Aurélie Neyret (znana polskim czytelnikom z serii Pamiętniki Wisienki, również wydanej przez Egmont). Na ten moment udało mi się dotrzeć do informacji, że seria posiada 2 albumy, a trzeci ma zaplanowaną premierę jesienią.

Historia o Lulu zawarta w pierwszym tomie jest z jednej strony dość nieskomplikowana, z drugiej już porusza trudne wątki. Rozpoczynając utratą rodzica, przez dziecięcy bunt oraz rasizm i dyskryminację, aż po problemy wynikające z poczucia lęku przed nowym i nieznanym. Wydarzenia płynnie przechodzą między sobą, a podejmowane decyzje jasno wynikają z kolejnych wydarzeń i doświadczeń. Nie jest to zdecydowanie komiks przeładowany treścią, a raczej typowe wprowadzenie w życie głównej postaci. Autorki przedstawiają nam przede wszystkim Lulu (nie wyróżniającą się specjalnie jeśli chodzi o charakter i zachowania dzieci w jej wieku), a z czasem dołącza do niej również tytułowy Nelson. Można więc powiedzieć, że album wprowadza dopiero aktorów na scenę, ale co ich spotka, dowiemy się w kolejnej części. Zapowiada się ciekawie, jednak już na tym etapie podejrzewam, iż fabuła pójdzie w stronę zmiany nastawienia Lulu do lwów. Mogę tylko czekać na kontynuację, by sprawdzić, czy moje przypuszczenia się spełnią.

Lulu i Nelson. Kierunek Afryka jest ładnie wydanym komiksem (co w przypadku tego wydawcy już nikogo nie powinno zaskakiwać), wzbogaconym o strony ze szkicami postaci dodanymi po części fabularnej. Jako grupę odbiorców wskazałabym dzieci 9+, gdyż fabuła zahacza trochę o przemoc oraz może wpływać mocno na emocje bardziej wrażliwych młodych czytelników. Przygoda zapowiada się interesująco, jednak nie wybija się póki co niczym, w moim odczuciu, nowatorskim. Na pewno może się spodobać dzieciom, które lubią komiksy, ale nieszczególnie pragną styczności z fantastyką, gdyż historia jest po prostu obyczajowym dramatem.

Scenariusz: Charlotte Girard, Jean-Marie Omont
Ilustracje: Aurélie Neyret
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Seria: LULU I NELSON
Wydawnictwo: Egmont
Wydanie: I
EAN: 9788328155312
Oprawa: twarda
Liczba stron: 64
Data wydania: 15.06.2022

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze