Podoba się?

Historie ze stadniny opowiedziane z perspektywy kucyków i koni? Na taką opowieść nie zdarzyło mi się dotychczas trafić. Na szczęście wydawnictwo Egmont wypełniło tę lukę nowym komiksem autorstwa Laurent Dufreney oraz Miss Prickly.

Koń by się uśmiał to nowa seria zaplanowana pod młodszych odbiorców. Pierwszy tomik to ponad 120 stron, na których umieszczono kilkadziesiąt jednostronicowych przygód parzystokopytnych zwierzaków oraz ich młodszych i starszych jeźdźców. Akcja komiksu rozgrywa się w stadninie, gdzie znajdują się zarówno normalne konie, jak i znane ze swojego wzrostu niższe kucyki. Tak jak bywa w przypadku jakichkolwiek innych bohaterów, również przedstawione zwierzaki mają swoje indywidualne charaktery. Dane jest nam poznać np. Flasha – konia, który jest nadaktywny i uwielbia biegać (czy tylko ja dostrzegam piękne nawiązanie do DC?), tchórzliwego Cykora, wiecznie umorusanego Brudaska czy też ironicznego, często naburmuszonego Klejnota.

Historia rozpoczyna się w momencie, gdy w stadninie pojawia się nowa grupa uczniów – dzieci, które mają zajmować się kucykami oraz przyswajać podstawy jazdy na nich. Jak możecie się domyślić, nie wszystko idzie zgodnie z planem nauczycieli, gdyż zwierzaki nie słuchają wydawanych poleceń, lecz reagują adekwatnie do posiadanych cech. Po serii komicznych kucykowych wydarzeń łączących się z nieustannym myciem Brudaska, problemami z namówieniem Łasucha do czegokolwiek innego niż jedzenie i wielokrotnymi wywrotkami dzieci pojawiają się również strony z koniami. I tak dane jest nam zaobserwować np. reakcje zwierząt na nowych towarzyszy, co się dzieje, gdy energiczny koń podłapie zabawę od psa, a także poznać, w jaki sposób zwierzaki wyobrażają sobie ludzki dzień.

Koń by się uśmiał to zabawny zbiór, który nadaje się jako propozycja dla dzieci, które już samodzielnie czytają i lubią lekką rozrywkę. Nie ma tutaj poważnych tematów, agresji, krwi czy innych trudnych zagadnień. Historie są nieskomplikowane, życiowo autentyczne i równocześnie na tyle humorystyczne, iż nawet dorosły jest w stanie się uśmiechnąć podczas ich lektury. Na plus zasługuje również w tym komiksie grafika, która z jednej strony oddaje różnorodność fizjonomii koni, z drugiej zgrywa się kolorami i stylem z prezentowanymi opowiastkami.

Pierwszy tom tej nowej serii dla dzieci zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jego lektura była przyjemna, lekka oraz wywołała pozytywne emocje. Z przyjemnością polecam i sama z chęcią sięgnę po kontynuację.

Scenariusz: Laurent Dufreney
Ilustracje: Miss Prickly
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Seria: KOŃ BY SIĘ UŚMIAŁ, KOMIKSY SĄ SUPER!
Wydawnictwo: Egmont
Wydanie: I
EAN: 9788328155299
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 128
Data wydania: 10.08.2022

Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze