Podoba się?

Czwarty już tom przygód małej, rezolutnej i zabawnej Bułeczki ponownie zabiera nas do jej najbliższego otoczenia, tym razem w czasie okołoświątecznym. Francesca opowiada nam o przygotowaniach dotyczących urodzin babci, które przypadają właśnie w gwiazdkę, więc to one są głównym świętem celebrowanym w domu dziewczynki. W tym roku podczas corocznej imprezy pojawić się mają nowi goście. Klausa, czyli partnera babci, odwiedzi bowiem syn z mężem oraz córeczką Hanną. Główna bohaterka nie czuje się do końca pewnie z tego powodu, ponieważ zauważa, że od momentu, gdy w jej domu poruszony został temat maleństwa, jej babcia zaczęła się zmieniać. Dziewczynką targają różne emocje, zwłaszcza że dodatkowo posiada ona od pewnego czasu tajemnicę – nauczyła się czytać i chce pokazać swoją umiejętność rodzinie dopiero w święta. Utrzymanie takiego sekretu to trudna sprawa, zwłaszcza gdy człowiek się nudzi bądź złości i chciałby spędzić czas z książką. Na szczęście Bułeczka jest dzieckiem pomysłowym i koniec końców potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji.

Bułeczka ma tajemnicę utrzymuje poziom zaprezentowany w poprzednich tomach owej szwedzkiej serii dla dzieci. Lektura nie tylko dostarcza elementów rozrywkowych i humorystycznych, lecz również porusza tematy bliskie dzieciom w pewnych okresach życia. Jak można się domyślić po skrócie fabuły, pojawia się wątek niepewności w relacji oraz zazdrości o drugą osobę. Bułeczka nie posiada rodzeństwa, więc zapowiedź innego dziecka w domu jest dla niej dużą nowością, a gdy zostaje ona połączona z nietypowymi zachowaniami dotychczas dość przewidywalnej babci, budzić zaczyna ogromną niepewność i niepokój, które przeradzają się w zazdrość. Oczywiście część z tego, co się dziewczynce wydaje, zostaje dorobione przez jej wyobraźnię, jednak autorka przedstawia to w bardzo naturalny sposób. Nic nie sprawia wrażenia przerysowanego, a historia brzmi tak, jakby rzeczywiście mogła się komuś przydarzyć. Innym doskonale rozpisanym tematem jest kwestia posiadania tajemnic. Bułeczka kryje się ze swoją umiejętnością czytania, lecz w pewnym momencie mówi, iż jest to tajemnica, która wywołuje u niej ekscytację, co oznacza, że nie jest zła. Dziewczynka doskonale rozróżnia, jaki typ sekretów można zachować dla siebie, a jaki należy wyjawić od razu dorosłym, by poszukać ich wsparcia. Temat owy i przykład, na który powołuje się bohaterka, są świetnym startem do rozmowy z dziećmi na temat szczerości i ukrywania tego, co się widzi bądź doświadcza

Wydawnictwo Dwie Siostry konsekwentnie trzyma się ładnego i spójnego wydania serii o Bułeczce. Twarda oprawa, kolaż rysunków na okładce oraz wklejka z kilkoma obiektami cieszą oczy – mimo iż nie jestem głównym odbiorcą tej książki.

Mała Francesca i jej rodzina mają w moim sercu swój kawałek przestrzeni, a i córka wydaje się być zachwycona tą lekturą. Mądra, zabawna i niezwykle współczesna historia o dziewczynce z normalnymi rozterkami warta jest uwagi oraz sprawdzi się jako prezent podczas najbliższych świąt (i nie tylko).

  • Autor: Sara Ohlsson
  • Tytuł: Bułeczka ma tajemnicę
  • Ilustracje: Lisen Adbåge
  • WydawnictwoDwie Siostry
  • Oprawa: twarda
  • Liczba stron: 134
  • ISBN/EAN: 978-83-8150-306-8
Subskrybuj
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze