Klątwa opali – Tamora Pierce – recenzja
Czekałam na tę książkę, czekałam tak długo, że aż o tym zapomniałam… (Cóż robić, człowiek swoje lata ma). A tu niespodziewajka. Pewnego pochmurnego, deszczowego dnia przyszła sobie cichutko pocztą. Pierwsza część trylogii o Becce Cooper …